Gdybyśmy mieli opisać dom, jaki chciałby mieć Tytus, moglibyśmy to zrobić jednym słowem: KAŻDY, byle swój.
Jak Tytus wylągował w Ośrodku? To była straszna interwencja. Na dworze -15 stopni Celsjusza, a ten chudy, maleńki piesek z krótką sierścią uwiązany na łańcuchu do budy (zobacz film u dołu strony).
Kangurek nie jest psem wymagającym. Ten mały charcik najbardziej w swoim życiu chciałby mieć swojego człowieka, z którym posiedziałby na ławeczce, poszedł do warzywniaka, na spacer do parku, na kawkę do Rynku. Kogoś z kim mógłby spędzać wieczory na kanapie oglądając ulubiony serial (Tytus lubi wszystkie filmy i seriale– przyp.red.). Kogoś kto przytuli, pogłaszcze, po prostu będzie.
Kangurek z racji wieku nie wymaga długich spacerów, w żadnym stopniu nie jest agresywny, narzucający się. Akceptuje wszystkie zwierzęta.
Tytus, pies w typie charcika, grzeczny, niewymagający, dlaczego wciąż nie może znaleźć domu? Z racji wieku.
Ale nic straconego. Jeśli nie masz czasu wychowywać szczeniaka, a także wybiegać młodego psa (godziny joggingów) Tytus jest właśnie dla Ciebie. Nie będzie Cię absorbował, a da Ci coś niepojętego. Miłość starszego psa, którą opisać może tylko ten, który jej doświadczył.
To coś niebywałego.
Adoptuj i daj Tytusowi dom, którego nigdy nie miał!
KONTAK W SPRAWIE ADOCJI:
adopcje@matuzalki.pl / tel. 502 34 77 87
(jeżeli nie odbieramy to znaczy, że pracujemy, karmimy sforę, lub jesteśmy u veta- wtedy prosimy o SMSa z hasłem "ADOPCJA_imię psa" - oddzwonimy )