Bronek, mix pinczera w sędziwym wieku. Trafił do Ośrodka wiele lat temu, po wypadku komunikacyjnym, z którego wyszedł cudem (porusza się tylko na dwóch łapach). Na zabój kocha się w Eli, z wzajemnością, jest jej oczkiem w głowie.
Od „powypadkowego cudu” minęło wiele lat, niestety ... kolejnego cudu nie będzie. U Bronka zdiagnozowano nieoperacyjnego guza wątroby i białaczkę. Trzeba powiedzieć sobie prosto w oczy – Bronek umiera.
Guz rośnie uciskając narządy, co naszego maleńkiego przyjaciela boli ... Aby bolało go mniej Bronek otrzymuje specjalistyczną karmę, niebawem zapewne trzeba będzie włączyć leczenie paliatywne.